market

Sztuczki w supermarketach

Przede wszystkim ogromne markety uskuteczniają wiele metod na pozyskanie potencjalnych klientów. Alternatywy promocyjne są tak naprawdę przysłowiową igłą w stogu siana. O większości sprawdzonych i skutecznych sztuczek zwykli klienci nie mają pojęcia. My postanowiliśmy tę prawdę obnażyć i poniżej prezentujemy najbardziej przebiegłe triki sprzedażowe na które możemy natknąć się niemal w każdym dużym supermarkecie. Zapraszamy do lektury!

Architektoniczna rewolucja

Zmiany organizacji przestrzeni w supermarketach są zabiegiem celowym, stosowanym względem zaburzenia dobrze znanych i utartych ścieżek pomiędzy sklepowymi półkami. Zmiana aranżacja stwarza możliwość wyeksponowania towarów, które wcześniej omijaliśmy szerokim łukiem. Dodatkowo zmiany architektoniczne zmuszają klienta do spaceru innymi szlakami, co stwarza pozorną okazję do zapoznania się z innymi produktami. Szansa na zakup produktu innego niż zwykle jest wtedy znacznie większa, mówi przedstawiciel portalu comparic.

shop

Nieskończona kolejka

W zakupowych godzinach szczytu kolejki do kas nie kończą się. Tych ciągle brakuje, a wielu klientów irytuje sytuacja w której część z nich nie jest zagospodarowana przez pracownika, który w tym samym czasie decyduje się na układanie pomidorów. Nieproporcjonalna liczba kas w stosunku do potrzeb klientów czyhających w kolejkach jest zabiegiem celowym. Zmusza klientów oczekujących do wrzucenia kilku bonusowych produktów, które możemy znaleźć właśnie na linii kas. Stąd też z braku laku w naszym koszyku lądują gumy do żucia, batoniki, napoje energetyczne oraz im podobne. Ponadto rodzicom nie wypada odmówić, gdy znużone dziecko w oczekiwaniu na opuszczenie dyskontu domaga się rekompensaty w postaci lizaka, czy cukierka. Głupio odmówić – zwłaszcza w towarzystwie innych oczekujących.

Drugi produkt o 50% tańszy

Jest to stara jak świat i sprawdzona promocja większości sklepów. Na pozór pod względem ekonomicznym tego rodzaju transakcja może się nam opłacać, jednak w praktyce diabeł tkwi w szczegółach i bardzo często okazuje się, że pasta do zębów może nam wystarczyć na pół roku, a zatem zbędny jest zakup drugiej. W takich przypadkach warto także sprawdzać termin ważności produktów – może się okazać, że kres przydatności nastąpi za miesiąc, a my zostaniemy z przeterminowanym produktem i zwiększonym rachunkiem.

koszyk

Sztuka lokalizowania cen

Ceny występują w różnych miejscach – najczęściej pod, bądź nad towarem. Zdarza się, że lokacja cen nie jest regularna nawet w obrębie tej samej sklepowej półki. Bardzo często ich umiejscowienie jest pokłosiem pertraktacji z producentem. Widać to doskonale na przykładzie dyskontów – cola występuje tam w znacznie niższych cenach, ale jej pojemność ma 250ml mniej. Podobnie rzecz się ma z piwem, które w dyskontach bardzo często posiada pojemność na poziomie 400ml. Nie wolno się zatem dziwić, że jest nieco tańsze.

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

na górę